piątek, 19 czerwca 2015

Nowy blog. Nowe konto.

Witajcie.
Dzisiaj krótko i na temat.
Mianowicie założyłam nowego bloga, jak i nowe konto. Dlaczego? Wszystko macie wyjaśnione właśnie na tym blogu.
Tutaj link:

life-and-teenager.blogspot.com

Mam nadzieję, że będziecie czytać tego bloga.
Tutaj nie będę już pisać.
Po jakimś miesiącu go usnę.
Paa ♥
~Madiee


środa, 20 maja 2015

Szczerbatek, deszcz (mnóstwo deszczu), nowy wygląd, szkoła...

Rano- zimno, ale za to parno. Po południu- gorąco, ponad 26°C i nadal parno. Teraz- zbliża się burza, pada deszcz i nadal parno.
Oto pogoda, z dnia dzisiejszego w moim mieście. Teraz, jak się spojrzy w okno, to nawet nieba nie widać.
Uch... Nienawidzę takiej pogody ;w; W sumie kto lubi? Dżdżownice. Suchar pierwsza klasa, pfff ;w;
Dobra, mniejsza.
Tak wgl, to witajcie.

Jak część z Was być może zauważyła, zrobiłam nowy wygląd bloga. Głównie chodziło mi o nagłówek, bo poprzedni nie był jakiś wyjątkowy. A ten... no cóż, pierwszy raz robiłam przezroczysty nagłówek i myślę, że mi wyszło. Teraz tak dziewczęca, akurat na wiosnę. I tak na lato zmienię, czyli tak za miesiąc :') Ale jak będzie wyglądał wtedy blog, to nie powiem B)
***
Nie wiem, jak Wy, ale ja mam już DOŚĆ szkoły.
Wstawanie o 6:30, pół godziny na wyszykowanie się i o 7 (lub trochę po) jedzie się do szkoły. Korków na szczęście nie ma, co jest dużym plusem. O jakiejś 7:20 jestem pod blokiem przyjaciółki. 20 minut schodzi nam na przejście z jej domu do szkoły (bo, można powiedzieć, że ja mieszkam na drugim końcu miasta od szkoły, a prawie większość klasy [i szkoły] mieszka na osiedlu, na którym jest szkoła [masło maślane]) *kurde, grzmi... i to dosyć bardzo...*. Więc o około 7:40 w szkole jesteśmy, później 20 minut czekania, aż nauczyciel przyjdzie (bo nie możemy sami [w sensie cała klasa] przychodzić pod klasę) (tak jest tylko w przypadku, gdy mamy na 8). A później lekcje.

Angielski- poznawanie czasu "will" (dla niektórych zdziwionych: tak, dopiero). Lekcję prowdziła moja przyjaciółka, która zadała całą stronę do odrobienia ._.
*sprawdza na planie, która lekcja następna*

Polski- dyktando (łatwiutkie :')), a później Dekalog św. Franciszka (czyt. kolejny, nudny temst w podręczniku). Oczywiście ja sobie co innego czytałam i trochę mazałam na kartce koleżanki z ławki.

Matma- robienie zadań z podręcznika do I gimnazjum (tak nas teraz kształco T^T). Nic ciekawego...

Wf- krótka rozgrzewka, a następnie zbijak. Było klasa na klasę (dziewczyny mają na innej sali wf, a chłopaki na innej [w tym samym czasie] i mamy z drugą klasą [6c], również podzieloną na pół). W pierwszej "rundzie" wygrałyśmy (6 lat praktyki, oł jeaaa), a później remis.

Wychowawcza- gadanie pani o wycieczkach (miała być najpierw do Warszawy, później do Chorzowa, a jeszcze później do Krakowa. W końcu mamy pojechać gdzieś w okolicy, a pod koniec roku na basen). No i przy okazji się lekcje z matmy odrobiło (czyt. przepisało). Później chłopaki włączyli filmiki z YT.

Historia- na histrze poprawiałam spr. z II wojny światowej (dostałam 3), z tym że po części pomagała mi koleżanka (patrzyła do podręcznika). Jakoś może będzie, najbardziej odpowiadałaby mi 5 (na 6 nie liczę, nie zrobiłam wszystkiego), bo tak to miałabym 5.

Religia- na religii mnie nie było (i dobrze, bo ksiądz miał mnie pytać), bo pomagałyśmy wychowawczyni w pisaniu kartek na wywiadówkę.

No i kończenie o 14:30, o 14:53 autobus, przejechanie kilku przystanków, przesiadka, przejście do następnego przystanku i jechanie autobusem (o 15:25 był). Później wyjście z psem i... wreszcie w domu...
***
Teraz pokażę Wam mój ostatnio narysowany rysunek.

(w oryginale bardziej widać cieniowanie)
(jakby ktoś nie wiedział, Szczerbatek jest z "Jak wytresować smoka") 
Moim zdaniem wyszedł uroczo *-* Trochę ogon się nie udał, ale mniejsza. Wgl, wyszedł o niebo lepiej od tych moich mang (;w;). 
Oczywiście pomysł nie był mój, wzorowałam się na tym zdjęciu:
Wiem, w mojej wersji wygląda bardziej złowrogo (i jest trochę chudszy o.e), ale mniejsza xd. 
Jakby ktoś chciał wiedzieć, rysunek rysowałam (masło maślane) kredkami firmy Koh-I-Noor Mondeluz. 

(nie wyjęła się biała i jasno żółta, ale ćsiii xdd) 


Teraz pytanie: podobają Wam się tego typu posty? Że co robiłam itp. itd.? 
I czy podoba Wam się Szczerbatek? 
Piszcie w komentarzach ;) 
A ja Was żegnam ❤
Madiee

sobota, 16 maja 2015

Blogowe Poradniki: Jak wstawić screeny, muzykę/filmy i linki do posta?

Witajcie.
W ostatnim poście pytałam się Was, jakie posty byście chcieli przeczytać. Pewna czytelniczka (którą pozdrawiam c;) napisała, że mogłabym zrobić poradnik, jak wstawić screeny do posta. Ja trochę urozmaicę i dodam też, jak wstawić muzykę/filmy i linki.
Zanim jednak napiszę, jak wstawiać, przypomnę, jak zrobić screena c;

Robienie screenów (sposób pierwszy)
1. Klikamy na klawiaturze przycisk Print Screen (czasami napisany Prt Sc lub podobnie):


2. Wchodzimy w Painta i wklejamy.
3. Następnie wycinamy:


Osobiście nie lubię tego sposobu. Jest zbyt długi, jak na zrobienie jednego screena (trzeba dobrze dopasować i wgl). Ale jest jeszcze jeden, o wiele szybszy sposób B)

Robienie screenów (sposób drugi)
UWAGA! Nie wiem, czy ten sposób działa na wszystkie komputery. Z tego co wiem, działa na Windows 7 i 8. Jeśli chodzi o resztę, to nie wiem.
1. Wchodzimy w Start.
2. Klikamy Wyszukaj programy i pliki.
3. Wpisujemy Narzędzie Wycinanie:




[ja osobiście mam go przeciągniętego na tzw. Pasek Roboczy, żeby ciągle nie wpisywać]

4. Pojawia nam się:


5. Zaznaczamy takim krzyżykiem miejsce, które chcemy umieścić w poście (inaczej nie mogę tego wytłumaczyć ;w;).


6. Zapisujemy.
Screen gotowy. Mniej zachodu, o wiele szybciej, niż bawienie się w Paintcie (tak się odmienia? o.e).

Skoro wiemy, jak zrobić screena, to czas go wstawić c;

Wstawianie screenów do posta

1. Klikamy Wstaw obraz w "Pasku roboczym" w Bloggerze.


2. Klikamy:


3. Wyświetla się:


Klikamy wybrany screen.
4. Pojawia się na takiej "tabelce":

[Tej tabelce ;w;]
5. Klikamy:

[niebieska ramka pokazuje zaznaczonego screena]

Gotowe! Wstawiliśmy screena do posta (radujmy sieeeeeee!!!! ;w;).

Wstawianie muzyki/filmów do posta

Tutaj nie będę tak dokładnie pokazywać, jak w poprzedniej części.
1. Klikamy czarną "kasetkę" obok obrazka z wstawianiem screenów. 
2. Teraz mamy kilka opcji do wyboru. Jeśli nie ściągaliśmy filmu/piosenki, klikamy Z YouTube.



3. Wpisujemy zespół, tytuł filmu/piosenki, czy co tam chcecie wstawić. Wyświetla nam się normalna strona z YT. 


4. Wybieramy, co chcemy wstawić. Ja np. wybiorę pierwszą "opcję" (dzisiaj brakuje mi słownictwa ;w;).

                                       
[nawet wstawię, posłuchajcie sb (y)]

5. Klikamy Wybierz.
Gotowe. Wstawiliśmy film, piosenkę czy co tam wstawialiście (y).

Teraz ostatnia część, czyli wstawianie linku. 

Wstawianie linku do posta

1. Klikamy Link obok obrazka wstawiania screenów.
2. Pojawia się:


3. Kopiujemy link ze strony, której link chcemy podać (masło maślane, wiem ;w;).
4. Wklejamy do okienka Adres internetowy (screen wyżej).
5. Jeśli chcemy, zmieniamy Tekst do wyświetlenia (screen wyżej).
6. Klikamy OK. 
Jeśli chcemy, możemy pozmieniać te kratki na dole (screen wyżej). Ja osobiście tego nie robię.
Taka ładna reklama B)
Gotowe! Wstawiliśmy linka (raaaduuujmyyy sieeee).

No to co? Umiemy już (czyli Ci, co nie umieli) wstawiać:
~screena,
~film, piosenkę itp. itd.,
~linka.
Brawo, jestem z Was dumna, początkujący blogerzy T^T.
Jeśli podoba Wam się taka seria, mogę ją robić. Oczywiście nie będzie ciągle o pisaniu postów, mogą być poradniki dotyczące wyglądu itp., itd. Ważne, żeby dotyczyło Bloggera, bo tylko na nim się znam. 
Chcecie? Piszcie w komentarzach c;

Ja tymczasem się z Wami żegnam.
Do zobaczenia ♥



czwartek, 14 maja 2015

Kilka informacji

Witajcie.
Kaśka się ujawniła, wowowowowow ;w;
Chyba już większość zauważyła, że moje posty pojawiają się w licznie zerowej. Większość pisana jest z telefonu, więc też są krótsze. Mimo to, nie będę rezygnować z pisabia tutaj. Do takich drastycznych środków nie dojdzie, spokojnie ;)
No, ale informacje... (właśnie Kaśka, informacje ;w;).
Po 1: założyłam wraz z Paulą (posdr ❤) bloga o grach. Raczej wiecie, o co w takim blogu chodzi, więc tłumaczyć nie będę. Tutaj macie linka>>> paula-and-madiee-in-games.blogspot.com (mam nadzieję, że dobrze zrobiłam, pierwszy raz wstawiam linka pisząc z komórki ;w;) (jeśli nie, to i tak, jak będę na kompie wstawię jeszcze raz :B). Więc co...? Wbijajcie XDD
Po 2: jutro prawdopodobnie wstawię notkę z nowym (jeszcze nie gotowym) rysunkiem. Ale co to/kto jest nie napiszę B)
Po 3: czy macie może jakieś pomysły na posty? Nwm, np. 100 faktów o mnie, opowiadanie, recenzja gry? Albo też jakie notki chcielibyście czytać? Np. jak będziecie chcieli *myśli, myśli* poradnik #oczymśtam i będę w stanie go zrobić to... napiszę ;) Ważne, żeby posty podobały się WAM. Bo to dla Was piszę, nie dla siebie (no, może trochę dla siebie też...). Więc co...? Będziecie tacy dobrzy i napiszecie przykłady postów (prosząca mina)?

Tym proszącym zdaniem kończę tego oto posta z "Kilkoma informacjami" (trzema, ćsiii).
Do zobaczenia ❤
Madiee

piątek, 8 maja 2015

Krótki poradnik do gry Transformice

Do posta korzystałam z notek z blogów o Tfm.

Witajcie.
Tak, znowu nie pisałam. Obiecałam, że będę pisać min. 3 posty tygodniowo, a jak narazie się tego nie trzymam ;w; Wielkie przeprosiny, naprawdę ;w;
Dbr, nie będę pisać od rzeczy.
Dzisiaj chciałabym Wam napisać krótki poradnik do gry Transformice (z powodu takiego, że nie mam lepszego pomysłu na posta ;w;). Może wiecie (albo nie), ale bardzo lubią tą grę, jest ona jedną z moich ulubionych.
Od razu piszę, że nie będę pisała, jak się zalogować, jak założyć konto itp., bo to raczej każdy powinien umieć (a przynajmniej tak mi się zdaje).
Więc zacznijmy od podstaw...

W grze Transformice chodzi głównie o to, żeby doprowadzić swoją myszkę (avatar) do serka, a następnie do norki. Pozornie gra wydaje się prosta, ale nie zawsze taka jest.
Na Tfm (skrót) myszką steruje się za pomocą strzałek, co jest raczej oczywiste.

1. Podstawy w Tfm.

Wygląd sera i norki:




Wygląd bez serka myszki:


Wygląd myszki z serkiem:


Okey, skoro wiemy, jak wyglądają podstawowe elementy gry, możemy przejść do ważniejszych rzeczy.

Profil myszki
Na profilu możemy zobaczyć, ile zebraliśmy serka, ile myszek uratowaliśmy (o tym za chwilę) itp., itd.
Tak wygląda profil każdej myszki (z innymi liczbami itp.):



Sklep
Jak na wielu grach, na Tfm również jest Sklep. Wiadomo- można tam kupić ubranka dla naszej myszki oraz przedmioty do budowania (o tym za chwilę). Oto wygląd Sklepu:


Oczywiście za ubranka musimy zapłacić. Do tego służą serki i truskawki.
Serki- serki możemy zbierać przechodząc mapki. Aby serek nam się "doliczył" trzeba go zebrać i zabrać z powrotem do norki. Jeśli nie zaniesiemy do norki, serek się nie "doliczy".
Truskawki- truskawki można jedynie kupić za realne pieniądze. Nie ma innego sposobu, trzeba je po prostu kupić. Dzięki truskawkom możemy kupić taniej (niż za serki) przedmioty w sklepie.

Dodawanie znajomych
Jak na wielu grach na Tfm można również mieć znajomych.
Dodawanie jest bardzo proste, wystarczy kliknąć:


[gracz przypadkowy]

Gracz automatycznie zostanie do naszej Listy Znajomych. Po dodaniu wyświetla nam się taka informacja:


Rodzaje roomów (pokoi)
Roomy- inaczej pokoje- to miejsca, gdzie zbiera się serek (i nie tylko). Dzielą się one na kilka rodzai:
Normalny- mapki są tutaj normalne, niektóre trudniejsze, niektóre łatwiejsze. Przeciętna mysz powinna sobie poradzić.
Vanilla- mapki są o wiele łatwiejsze. Na nich można najszybciej zebrać serek. Nie wymagają zbytnich umiejętności.
Survivor- tutaj szaman (o tym za chwilę) musi zbić wszystkie myszy kulami. Nowo-myszki (nowi gracze) raczej słabo radzą sobie na tym roomie, więc radzę poćwiczyć na innych.
Racing- na tym roomie musimy jak najszybciej zebrać serek i zanieść go do norki. Nie ma tutaj szamana.
Music- mapki są takie jak na vanilli i normalnych roomach, z tym że można dodać własną muzykę.
Bootcamp- mapki przeznaczone dla doświadczonych użytkowników. Jest tutaj po 4 minuty gry, a po spadnięciu myszka nie zabija się, tylko zaczyna grę od nowa. Nie ma tutaj szamana.
Defilante- mapki są ruchome. Trzeba na nich zebrać jak najwięcej punktów. Oczywiście trzeba zanieść serek do norki.
Moduły- (inaczej- mini-gry) są różne rodzaje mini gier, np. siatkówka, piłka nożna itp.
Skoro wiemy już, co to są pokoje, to trzeba jeszcze umieć na nie wchodzić ;)
Klikamy:



A następnie wybieramy dowolny room:



Przechodzenie do roomów, w których są znajomi
Skoro mamy już znajomych i wiemy, jakie są rodzaje roomoów, to może warto by pograć z przyjaciółmi? Wystarczy kliknąć:


A następnie:


Skróty
Istnieje dużo tych samych skrótów w wielu grach, lecz Tfm ma swoje własne.
Oto one:
>>KLIK<<.

2. Podstawy budowania i szamanowanie
Na Tfm można spotkać wiele mapek z szamanami. Szamanowie pomagają myszką w dojściu do serka, a następnie do norki. 

Wygląd szamana:

[tak, to ja ^-^]

Szamanowie mogą zmieniać tryby, w których grają.
Są to:
~normalny tryb,
~tryb trudny,
~boski tryb.

W tych dwóch ostatnich są wymagania w liczbie uratowanych myszek.
Nie będę się rozpisywać, co jest w jakim trybie. Skorzystam z postów z blogów o Tfm.
Tryb trudny
Boski tryb

Budowanie
Budowanie jest jednym z elementów w szamanowaniu. Oto poradnik z bloga o Tfm, jak budować (dla początkujących): >>KLIK<<.

3. Drzewka umiejętności i punkty umiejętności
Na Tfm również zdobywa się levele (jest ich ponad 100, dokładnej liczby nie znam). Otrzymuje się punkty za doniesienie serka do norki (jako myszka) oraz przy szamanowaniu (jako szaman).
Gdy zdobędziemy jeden level "otrzymujemy" punkt umiejętności. Dzięki punktom umiejętności możemy "kupić" umiejętności. Umiejętności składają się w drzewka umiejętności (trochę zagmatwane, najlepiej wytłumaczę na screenie).


Drzewka umiejętności, to powyższe pięć "słupków" właśnie z umiejętnościami (umiejętność= jeden kwadrat). Jak widać, ja mam 44 lvl, więc mogę mieć max. 44 umiejętności.
Chyba zrozumieliście? Mam nadzieję.
Tutaj jeszcze trzy posty o trzech (pierwszych) (od lewej) drzewkach umiejętności.
Wprowadzenie,
Duchowy przewodnik,
Władca wiatru,
Mechanik.
Ponieważ drzewka Druid i Fizyk doszły całkiem niedawno, nie znalazłam dokładnego opisu. ;c

Dobrz, tyle przewidziałam na tego posta. Mam nadzieję, że komuś sie przyda i pomogłam chociaż kilku osobom. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach. c; Na pewno odpowiem. c;

Do zobaczenia ♥


Jeśli macie jakieś pomysły na posty- zadawajcie je w komentarzach. c;

poniedziałek, 4 maja 2015

Relacje z wyjazdu

Witajcie! ^^
Być może wiecie (lub nie), że wczoraj wróciłam z Chorwacji. W tym poście napiszę Wam trochę, jak było itp.
Cała wycieczka polegała na pływaniu jachtem (nie jakimś dużym, 13 m (?) x 5-6 m (?)). Pływało się z grupą osób (w moim wypadku było ich 12) od portu do portu. Jak już się do jakiegoś przypłynęło, to zwiedzało się miasteczka, ewentualnie jakieś zabytki. Nie było to tak, że akurat tego dnia musimy zwiedzić to, to i to. Nie. Chodziło się po prostu grupką i zwiedzało. Oczywiście jachtem kierował skiper, chociaż np. mój tata, wujek i ciocia (która zaproponowała taki wyjazd) też sobie sterowali, ale w większości sterował ten skiper.
Ogólnie to w Chorwacji jest pięknie *-* Chyba najładniejszy kraj, jaki widziałam. Chociaż może zimne, jak nie wiem co >.< (w sumie nie ma się czemu dziwić, byłam tam na przełomie kwietnia i maja...). Tak, nie pływałam, bo było strasznie zimno. Ale i tak pięknie *-* Woda czysta, wokół makia (niedawno na przyrze mieliśmy o krajobrazie śródziemnomorskim, więc się nie dziwcie xd), kolczatki (*-*) i piętnasto centymetrowe ślimaki w wodzie (;w;). Mewy też były, of kors.
Wi-fi (dla ciekawych) było, chociaż i tak z niego nie korzystałam, bo trzeba było mieć jakieś konto. W sumie to nawet dobrze, nie siedziałam ciągle przed komórką (którą wzięłam tylko po to, żeby nie nudzić się w autokarze). Czasami okropnie bujało (moja sis się nawet porzygała ;w;), ale i tak fajnie było xd Byłam najmłodsza, #ajak ;w; (jeśli liczyć dziesięciodniową różnicę między mną, a koleżanką...).
Dałabym zdjęcia, ale nie robiłam wgl telefonem, tylko siostra aparatem.
I w sumie to tyle.
Krótko, bardzo ;w; Następnego posta postaram się dłuższego napisać :D

Do zobaczenia ♥
[19:21] Idzie zrobić sobie logo...
[19:26] Skończyłam (mina zwycięstwa).


piątek, 24 kwietnia 2015

Wyjazd

Witajcie.
Dzisiaj krótko, szybko i na temat.

Wyjeżdżam na tydzień do Chorwacji (od 24.04 do chyba tam 04.05). W tym czasie nie będzie ode mnie notek. Chcę trochę odpocząć od komórki i kompa, co pewnie sami rozumiecie.

Okey, to w sumie tyle.
Muszę się jeszcze spakować xd
Jeśli będzieci chcieli, mogę napisać co nieco po wyjeździe ;3
Do zobaczenia ❤
Madiee

wtorek, 21 kwietnia 2015

O czarownicy i homarze xd

Hejou :3
Powinnam się teraz uczyć historii, ale głowa mnie już od tej nauki boli. Pomysłu na posta nie mam, więc wstawie legendę, którą napisałam na jp (język polski jeśli ktoś nie kuma xd).

Oto i ona...

Wiele wieków temu, na Wyspie Wielkanocnej, tuż przy Rano Raraku mieszkała stara czarownica. Miała ona długie, rozczochrane, siwe włosy. Tuż pod jej zmarszczonym czołem kryły się oczy pełne nienawiści i samolubstwa. Pewnego dnia, gdy szła swym szlakiem, zobaczyła wielkie, kamienne rzeźby. Nie spodobały jej się, ani trochę. Czarownica nie lubiła rzeczy, które znajdowały się na jej terenie, z wyjątkiem jej własnych. Uniosła się w powietrze i wypowiedziała następujące zaklęcie:
- Rzeźby skaczcie i znikajcie z mojego terenu. Jeśli znów was zobacze to ludzie mnie popamiętają !
Rzeźby zaczęły skakać i przeniosły się w inne miejsce. Wieczorem czarownica wyszła ze swej chatki, ponieważ poczuła piękny zapach. Usłyszała świętujących ludzi, a na ziemi zobaczyła skorupę homara. Wtem ujrzeli ją ludzie. Czarownica była bardzo zezłoszczona, ponieważ lubiła jeść homary.
- Dlaczego nie zaprosiliście mnie na poczęstunek ?!
- To my tego homara złowiliśmy, tobie się nic nie należy.
- Głupcy - rzekła czarownica unosząc się w powietrzu - To moja wyspa ! Jesteście jak małe robaki i mogę was zmiażdżyć jednym ruchem !
Jej oczy pokryły się czerwienią. Następnie wypowiedziała zaklęcie.
- Kamienne posągi już nigdy nie powstaną. Wszyscy ludzie zginął, ale jeden pozostanie i będzie siał trwogę wśród śmiertelników. Niech popamiętają mój gniew !
Tak jak powiedziała, tak się stało. Jedyny człowiek, który przeżył, opuścił wyspę i szerzył legendę o strasznej czarownicy i kamiennych posągach.

Wiem, że nie jest ona najlepsza, ale pisałam ją na lekcji. W tekście mogły się pojawić błędy, ponieważ piszę z telefonu.
~Pao

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

LBA- nominacja od Maliny

Witajcie.
Dzisiaj kolejne LBA, które piszę w "przerwie" między wkuwaniem wiersza na pamięć. Pani zadała w (chyba) czwartek, a ja uczę (sry, będę się uczyła) dopiero dzisiaj :') Przynajmniej lepiej zapamiętam (y). Mam taką nadzieję ;w;

Dbr, ale nie o tym.
Jak już wspomniałam wyżej, napiszę dzisiaj kolejny post z "serii" (czy tak to nazwać, czy inaczej, to nwm..) LBA.
Nominowała mnie Malina (posdr ❤), chyba tam 11 kwietnia. A ja piszę tego posta dopiero dzisiaj (20.04). Kaśka, wyczucie czasu, normalnie ;w; (sarkazm).

Dbr, przyjdźmy do pytań od Maliny.

1. Masz do wyboru: albo zjeść martwego zwierzaka, albo podpalić sobie dom. Co wybierasz i dlaczego?
Zależy, w jakim sensie chodzi Ci o "martwego zwierzaka". Bo np. jedząc *myśli nad czymś sensownym* wołowinę, to w pewnym sensie też to jest martwy zwierzak xd. Jeśli o to Ci chodziło, to wybieram zjedzenie martwego zwierzaka.
2. Który kolor jest Twoim ulubionym?
Jeden? Musi być jeden? :c Wybiorę więcej, i tak xd To zacznijmy: czarny, biały, granatowy, bordowy, szary, miętowy. Dosyć dużo xd
3. Co sądzisz o metalu?
Nic nie sądzę. Nie słucham go, ale nie przeszkadza mi, jak ktoś inny słucha (np. Ty xd). W końcu każdy ma inny gust c;
4. Lubisz baraninę? Jeśli nie jadłaś, spróbujesz? (to pytanie takie szczere xdd)
Chyba kiedyś jadłam baraninę, choć nie jestem pewna. Ale chętnie spróbowałabym jeszcze raz (y).
5. Z którego przedmiotu masz najlepsze oceny?
Ogólnie, to chyba z polskiego, infy i religii xd Tak, chyba te przedmioty. Chociaż pomińmy fakt, że w I półroczu miałam same 5, z wyjątkiem polskiego, infy i religii (6).
6. Lubisz mnie? XD
Yyyy... NIE T^T
Żartuje, pewnie, że lubię. Jak mogłabym nie lubieć :')
7. Masz jakieś plany związane z dorosłością? Jakie?
Mieć domek jednorodzinny, męża (xd), dwójkę dzieci, psa (owczarka niemieckiego *-*), kota. Napisać poczytną powieść-młodzieżowo-fantasy-scienece fiction oraz przeprowadzić się Anglii (ale nie w jakieś wieelkie miasto)/Walii/USA. Wyruszć w podróż do Niziny Amazonki, Australii i Afryki. Łoł, teraz jak się patrzy, to dużo tego o.e
8. (dopiero? xd) Wierząca? W co?
Z racji tego, że jestem katoliczką, to... odpowiedź jest chyba jasna c;
9. Wierzysz w przeznaczenie?
Ymmm.. raczej nie xd I to się raczej nie zmieni :')
10. Lubisz siedzieć sama w domu?
Hmm.. A czemu by nie? :') Zawsze sobie tak myślę, żeby nie iść do szkoły (po części z lenia xd) i posiedzieć sobie sama w domu. Mieć wtedy spokój i ciszę...
Ale jak narazie to się nie spełnia >.<
11. Masz rodzeństwo?
Tak, szesnastoletnią siostrę (posdr, bo wiem, że vędziesz czytać xd), która jutro pisze egzamin gimnazjalny, a jak narazie siedzi w internetach (trzeba się poskarżyć xdd). No chyba, że się uczy, to się nie czepiam *ciche pogwizdywanie*.

Wowow, odpowiedziałam na wszystkie pytania. Brawa dla mnie xd
Teraz nominacje...
Pozwólcie, że tym razem nie nominuję nikogo, bo nie mam pomysłu na żadnego bloga ;/

No dbr, to ja idę się uczyć tego głupiego wiersza ;w;

Madiee ❤

PS. Jeśli jeszcze ktoś nominował TEGO bloga, a w tym mnie, to napiszcie w komentarzu lub na gmaila (kasia.msp98@gmail.com) i podajcie link. Z góry dzięki c;

niedziela, 19 kwietnia 2015

O któż to ;w;

Hejoo ;w;

A któż to taki ? Nowa redaktorka. Zobaczymy jeszcze z Kazią jak to będzie ;w; Jeśli będę się wyrabiać z postami to zostane. Myślę, że dam radę, ale nigdy nic niewiadomo.

Nazywam się Paulina, ale wolałabym gdybyście mówili do mnie Pao lub Paula. Latek mam 12, ale już niedługo (Tak, bo październik to niedługo ;w;) skończę 13 lat. Urodziny obchodzę 13 października (Oo pechowa 13 nie, nie urodziłam się w piątek), a imieniny 2 grudnia. Pewnie niektórzy kojarzą mnie z mojego bloga [KLIK]. Piszę tego posta z telefonu o 8 rano (Jakie poświęcenie).

Interesuję się pisaniem, głównie opowiadań, ale czasami również wierszy i piosenek. Czasami lubie też podać zwykłą potrawę, ułożoną w taki sposób, że wygląda jakby była z pięcio gwiastkowej restauracji. Lubie też malować, ale wychodzi mi to średnio. Jestem dobra z matematyki, polskiego i angielskiego, ale słaba z historii i przyrody.

Oszczędzę sobie pisania o wyglądzie i dam swoje zdjęcie pod koniec.

Mam nadzieję, że moje posty wam się spodobają.

~Pao